Szepieniec zdobywca Magury

Początek niedzielnej rundy należał do Waldemara Kluzy. Obydwa podjazdy treningowe padły łupem kierowcy Forda Fiesty. Andrzej Szepieniec, zwycięzca sobotniej rywalizacji, treningi kończył na drugiej pozycji, ale zrewanżował się już na pierwszym podjeździe wyścigowym. Z najlepszym czasem wyprzedził Waldemara Kluzę o 0:00,929, Dubaia o 00:01,583 i Tomasza Myszkiera o 0:01,881.

Grzegorz Kozioł, piąty na mecie, zaliczył w tym podjeździe swój najlepszy wynik, obejmując w ten sposób prowadzenie w Grupie A. Kolejne miejsca zajęli reprezentanci Exact Systems Race & Rally Team, Rafał Serafinowicz (Mitsubishi Lancer) i Paweł Gos (Mitsubishi Lancer Evo VIII), z różnicą niewiele ponad pół sekundy. Rafał objął również prowadzenie w grupie N.

 

Po rewelacyjnym, piątym wyniku na drugim podjeździe treningowym Szymon Piękoś, po pierwszym podjeździe wyścigowym był o 0:00,690 sekundy za Pawłem Gosem. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Krzysztof Dereń (Mitsubishi Lancer Evo X - N+2000) i Karol Krupa (Renault Clio - E1-2000).

W Klasie Narodowej prowadził Wojciech Bełtowski (Audi Sport Quattro), przed Jackiem Handlem (BMW E36 M3) i Michałem Żywiarskim (Subaru Impreza). W drugim podjeździe wyścigowym nad trasą zaczęły pojawiać się chmury i wszyscy nerwowo zaczęli spoglądać na niebo. Pogoda jednak się utrzymała i mimo opóźnienia po zderzeniu z bandą Tomasza Bartoszka, wyścig udało się ukończyć przy stabilnej pogodzie.

Emocje nie opadły do ostatniego wyścigowego podjazdu. Wojciech Bełtowski z 11. czasem przejazdu, zajął w szóstej rundzie miejsce tuż za pierwszą dziesiątką i wywalczył zasłużone pierwsze miejsce w Klasie Narodowej (przed Handlem i Żywiarskim). Bezpośrednio przed nim do mety dojechał powracający do rywalizacji Szołek i również na tej samej pozycji znalazł się łącznie po dwóch przejazdach (podium klasy A-2000 uzupełnili kierowcy Hondy - Marcin Wrona i Renault Clio - Marcin Wilusz).

Grzegorz Kozioł nie utrzymał swojego prowadzenia i ostatecznie spadł w Klasie A+2000 i w całej Grupie A za Pawła Gosa (obydwaj w Mitsubishi Lancer Evo VIII). Zawodników rozdzieliło jeszcze dwóch kierowców.  Siódmy w generalce i pierwszy w E1-2000 Szymon Piękoś (Honda Civic), który w swojej klasie pokonał zespołowego kolegę Karola Krupę (Renault Clio) oraz Jarosława Adamiaka w charakterystycznej Hondzie Civic oraz zasłużony zwycięzca Grupy N, Rafał Serafinowicz (Mitsubishi Lancer). Drugi zawodnik N+2000 Wojciech Szulc (Mitsubishi Lancer Evo X) oraz trzeci Krzysztof Dereń (Mitsubishi Lancer Evo X) zajęli już miejsca w drugiej dziesiątce.

Zwycięstwo w szóstej rundzie miało się rozstrzygnąć pomiędzy czwórką kierowców, która jako ostatnia wjeżdżała na trasę. Tomasz Myszkier (Porsche 911) bez problemu objął prowadzenie, ale szybko musiał je oddać Waldemarowi Kluzie (Ford Fiesta Proto). Swoją świetną dyspozycję pokazał jednak Andrzej Szepieniec i jako jedyny kierowca tego weekendu osiągnął czas poniżej 01:40,000. Rekordu nie udało się pobić, ale komplet punktów za GSMP Magura 2016 należał do Krakowianina.

Dubai był ostatnim zawodnikiem na linii startu i wykręcił na tym podjeździe drugi czas. Mimo wszystko do drugiego stopnia podium zabrakło 00:00,529 sek. Pierwsza czwórka była więc identyczna, jak po sobotniej walce: Szepieniec, Kluza (pierwszy w E1+2000), Dubai (drugi w E2/SH) i Myszkier (drugi w E1+2000).